Visual Art Film Animation 2014
O konferencji dotyczącej animacji
słów kilka
Warszawskie kino Muranów, jak
kinomaniacy dobrze wiedzą, słynie z niebanalnego repertuaru. W ten
słuszny skądinąd trend wpisuje się Visual Art Film Animation –
konferencja branży animacji 2D, 3D i efektów wizualnych, która
odbyła się 22 maja br. Można zadać sobie pytanie, czego szukali
rysownicy, koncepciarze (czyli my) na takiej konferencji? No właśnie,
wiedzieć więcej i więcej, to domena tych, którzy nie chcą stać
w miejscu. I zatem nasze niepokorne byty nie omieszkały skorzystać
z zaproszenia, za które serdecznie dziękujemy firmie Wacom Poland -
Partnerowi Technologicznemu konferencji.
![]() |
Banner informacyjny VAFA 2014. |
Dokładny program i listę prelegentów
znajdziecie tutaj: www.vafa.pl.
W niniejszej relacji chcemy podzielić
się naszymi spostrzeżeniami i wrażeniami z pobytu na VAFA 2014.
Już przed kinem witał wszystkich
wielki baner informujący, że to właśnie tutaj odbywa się to
ważne wydarzenie. W rejestracji wszystko przebiegało sprawnie,
pełna informacja i uśmiechnięta obsługa na powitanie sprawiały,
że atmosfera stawała się od razu przyjazna. Naszą uwagę zwrócił
fakt, że mimo sporej ilości wykładów (na wszystkie nie sposób
było pójść) program był tak ułożony, że wybrane przez nas
prelekcje nie kolidowały ze sobą, odbywały się jedna po drugiej.
Plusem były także częste przerwy kawowe i niezliczona ilość
napojów, dzięki którym przyjemnie się siedziało w budynku kina,
mimo niemiłosiernego upału panującego na zewnątrz. Podczas
kuluarowych rozmów między uczestnikami konferencji dało się
usłyszeć, że wykłady są rzetelne i bardzo ciekawe. Nasze
odczucia były podobne. Choć po tytułach prezentacji można było
się niekiedy spodziewać trochę innych treści (mamy tu na myśli
chociażby wykład Marka Chaveza zatytułowany „Projektowanie w
grach i animacji: zawartość i kontekst”), zdecydowana większość
była rzetelna, fachowa i ciekawie prowadzona.
![]() |
Mark Chavez podczas prelekcji |
Największe nasze zainteresowanie
wzbudził wykład o produkcji trailera do gry „Wiedźmin 3”.
Pokazany przez Macieja Benczarskiego z
Platige Image krok po kroku proces realizacji filmu pozwolił
uświadomić sobie ogrom pracy i zaawansowanie technologiczne, jakie
towarzyszą produkcji takiej „reklamówki”. Na tym przykładzie
świetnie było widać, jak ważna w procesie przygotowawczym jest
praca artysty koncepcyjnego, współdziałanie i reagowanie na
zmieniające się koncepcje i decyzje reżysera. A wszystko po to, by
osiągnąć efekt, który nazwano „ominięciem doliny
niesamowitości”. Zbadano, że prowadzona w odpowiedni sposób
narracja obrazu pozwala wciągnąć widza w akcję i sprawia, że na
koniec „o rzesz w mordę!” samo wyskakuje z ust oglądającego.
Tyczy się to nie tylko warstwy fabularnej, ale przede wszystkim
wizualnej. Odbiorca zapomina, że to, na co patrzy jest cyfrowe –
obraz zachwyca i porywa.
![]() |
Screen z trailera do gry "Wiedźmin 3". Realizacja trailera Platige Image. |
![]() |
Praca z aktorką na planie trailera do gry "Wiedźmin 3." Realizacja trailera Platige Image. |
Bardzo ciekawym wykładem, ale już
stricte technicznym, był „Remake gry Giana Sisters from Black
Forrest Games” prowadzony przez Mike'a Kuhna, czy „Przegląd
technik animacyjnych i ich rola w procesie kształcenia twórców
animacji” Miłosza Margańskiego.
Część wykładów odbywała się w
języku angielskim i tu organizatorzy stanęli na wysokości zadania
i stworzyli możliwość wypożyczenia aparatów odsłuchowych, przez
które można było posłuchać tłumaczenia symultanicznego wykładu.
Szkoda jednak, że był drobny problem z wypożyczeniem aparatów,
gdyż do końca nie wiadomo było, gdzie ich szukać. Zabrakło, jak
dla mnie, rzeczowej informacji na ten temat.
Bardzo ciekawą propozycją były
liczne warsztaty techniczne, poświęcone nie tylko animacji, na
które można było się wybrać w tygodniu pokonferencyjnym po
wcześniejszym zadeklarowaniu chęci uczestnictwa. W Ośrodku
Szkoleniowym IT Media – głównego organizatora konferencji – w
dniach 23–28 maja 2014, zorganizowano szereg spotkań z wybitnymi
specjalistami z różnych dziedzin związanych z animacją i około
animacyjnych. Dzięki udziałowi w warsztatach można było
zweryfikować posiadaną wiedzę, skonsultować się z wykładowcą
czy zbliżyć się do rozwiązań i technik eksperymentalnych.
Pod koniec upalnego dnia nadszedł
czas, kiedy na wielkim ekranie można było obejrzeć w całości
omawiane i analizowane w ciągu całego dnia animacje (m.in. „Świteź”
Kamila Polaka).
Trzeba też dodać, że jednym z
partnerów technologicznych tej imprezy była firma Wacom Poland i
jak zwykle przy takich okazjach można było przetestować najnowsze
tablety ekranowe Wacom (recenzje z naszych testów znajdziecie tutaj...
i tutaj).
![]() |
Stoisko z tabletami Wacom. |
Ponadto Wacom dostarczył monitory
ekspozycyjne, na których były pokazywane prace znanych polskich
ilustratorów; Ernesto Gonzalesa, Piotra Janowczyka, Tomasza
Leśniaka, Krzysztofa Ostrowskiego, Przemysława Truścińskiego
oraz fragmenty animacji omawianych na wykładach.
![]() |
Andrzej Graniak przy pracy Przemysława Truścińskiego wykonanej dla Potęgi Obrazu. |
Potęga Obrazu