Jakiś czas temu opisywałem swoje wrażenia z pracy na tablecie
ekranowym Cintiq 13HD (wspomniany artykuł znajdziesz klikając tutaj). Recenzję
kończyłem oczekiwaniem na podobne urządzenie, zapewniające pracę bez kabli. No
i stało się. Dzięki firmie Wacom Poland miałem przyjemność przetestować
urządzenie Cintiq Companion.
Fot.www.wacom.pl |
Czym jest Cintiq Companion? To jakby zawarty w tablecie cały komputer,
po którego ekranie można rysować. Dodatkowo można załadować mu dowolny program
obsługiwany przez system Windows 8 i używać go jako przenośnego komputera. Czym
więc różni się od zwykłego laptopa? Przede wszystkim tym, że nie ma klawiatury,
jest więc o połowę cieńszy i o połowę lżejszy. Nie ma też stacji DVD. Ale za to jest wyposażony w dwa porty Super Speed USB
3.0 i mnóstwo różnych wejść typu gniazdo słuchawkowe, wyjście video mini
DisplayPort, micro SD. Do tego głośniki i wbudowane dwie kamery - front: 2MP HD
i tył: 8MP HD. Dodatkowo cztery przyciski ExpressKeys i pierścień Rocker Ring,
dzięki którym można ustawić sobie wiele skrótów potrzebnych do pracy, tak by
mieć je pod kciukiem lewej ręki (jeśli ktoś jest leworęczny bez problemu może
ustawić sobie je na drugą stronę).
Na początku sporą trudność sprawiało mi opanowanie gestów, którymi
nawiguje się na tym tablecie. Przyzwyczajony do klawiatury i klasycznego
posługiwania się myszą lub piórkiem, przyznaję, miałem z tym spory problem.
Jednak po dwóch dniach poruszałem się już całkiem swobodnie, nie zastanawiając
się co mam zrobić, żeby wysunęła się klawiatura ekranowa.
Producent określa, że Cintiq Companion
jest tabletem kreatywnym, czyli urządzeniem służącym przede wszystkim do
tworzenia cyfrowych obrazów. Dodam, że jest także urządzeniem mobilnym, co jest
w tym wypadku dość istotne. W swej funkcji sprawdza się znakomicie. Miałem
możliwość pracować na różnych tabletach firmy Wacom i uważam, że wszystko co
najlepsze zostało zapakowane do tej niewielkiej tabliczki, a jeszcze dodano to,
czego wielu oczekiwało: system operacyjny i możliwość instalowania
profesjonalnych programów do tworzenia cyfrowych obrazów i ich edycji. Świetne
piórko Pro Pen o 2048 poziomach nacisku (zarówno końcówki pióra, jak i gumki)
pozwala na naprawdę swobodne rysowanie i indywidualne dopasowanie wszelkich
parametrów najlepszych dla potrzeb posługującego się nim twórcy.
Jak już wspominałem, urządzenie
wyposażone jest tak, by było nam przydatne także w chwilach relaksu. Słuchanie
muzyki (raczej przez słuchawki), oglądanie filmów, przeglądanie zdjęć z
aparatu, mailowanie, surfowanie po sieci... to wszystko zapewnia Cintiq
Companion.
Fot.www.wacom.pl |
Trzeba mieć jednak na uwadze to, że brak
klawiatury jest pewnym mankamentem. Jest wprawdzie klawiatura ekranowa, którą
można w każdej chwili wyciągnąć przy pomocy odpowiedniego gestu, ale jest ona
dość poważnie ograniczona. Brakuje w niej całego rzędu przycisków funkcyjnych
(F1 – F12). Jest wprawdzie możliwość stosowania skrótów dwuznakowych, ale dość
uboga. Jednoczesne wciśnięcie trzech klawiszy (np. często stosowany w
Photoshopie Alt+Ctrl+Z) jest niemożliwe. Sporym problemem bywało też
zalogowanie się do konta na Facebooku. Okna do logowania się w tym portalu są
umieszczone w górnej części strony. Po wysunięciu klawiatury ekranowej okno
Facebooka było przez nią wypychane w górę (klawiatura wysuwa się od dołu),
przez co dosięgnięcie okienek do logowania stawało się niemożliwe, gdyż
znajdowały się one poza ekranem. Dziwne jest to, że kilkukrotne powtórzenie
wysunięcia klawiatury pozwalało w końcu osiągnąć efekt, że okno Facebooka
zostawało na swoim miejscu, a klawiatura pojawiała się jakby nad nim. Podobna
rzecz miała miejsce również w przypadku wysyłania maili. Wydaje mi się, że jest
to kwestia jakiegoś błędu systemowego i po jego wyeliminowaniu problem zniknie.
Ja radziłem sobie w ten sposób, że
dopinałem zwykłą klawiaturę do portu USB i wszystko odbywało się tak jak
trzeba. Producent zresztą informuje, że jest możliwe opcjonalnie dokupienie
klawiatury bezprzewodowej, łączącej się z tabletem przez Bluetooth.
Fot.www.wacom.pl |
Na zakończenie dodam jeszcze, że w
standardowym zestawie Cintiq Companion znajduje się - oprócz samego tabletu -
ładowarka (dzięki której po naładowaniu baterii tabletu możemy pracować bez
przerwy około 4 godzin), piórko Pro Pen w eleganckim etui z dodatkowymi
końcówkami, krążkami do oznaczania piórka i pierścieniem do wymiany końcówek.
Świetną rzeczą jest podstawka zapewniająca bardzo dużą wygodę i ergonomię
pracy. Jednak najbardziej rozczulił mnie futerał do przenoszenia tabletu.
Elegancki, mięciutki, wyściełany od wewnątrz specjalnym materiałem
zapobiegającym ewentualnym uszkodzeniom powierzchni roboczej tabletu, ze
specjalną kieszonką na etui piórka.
Pracując na Cintiq'u miałem taką
refleksję. Dostałem do ręki urządzenie, które otwiera niesamowite możliwości
twórcom, zaprasza ich do wspaniałej podróży w świat własnej wyobraźni i pozwala
przelać swoje wrażenia w postaci cyfrowych wizualizacji. To trochę tak, jakby
przesiąść się z majestatycznego sterowca na pokład samolotu ponaddźwiękowego.
Czy jesteśmy gotowi na taką podróż? Ja ustawiam się w kolejce po bilety, do
czego i Was zachęcam.
Zalety:
-
możliwość
wygodnej pracy tam, gdzie tylko przyjdzie na to ochota (pełna mobilność
urządzenia)
-
bardzo dobre
parametry ekranu
-
ergonomia i
wyposażenie urządzenia w najróżniejsza złącza
Wady:
-
częste błędy
systemowe przy pracy z klawiaturą ekranową
-
karta graficzna
(w takim urządzeniu przydałaby się lepsza karta grafiki niż zastosowana intel
HD Graphics 4000)
-
cena (wersja z
512 GB kosztuje ok. 2 500 $)
Dokładną specyfikację techniczną Tabletu
Cintiq Companion znajdziecie tutaj.
Autor recenzji: Andrzej Graniak
Fajna i treściwa opinia. W prawdzie ja już mam swój tablet graficzny, ale fajnie czytało się twoją recenzję. Szybko i konkretnie opisany produkt
OdpowiedzUsuń